5th of April, Sunday

~ ohayo ~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Odkąd Blue Raven sprzątnęła mi obitsu z Pullip Family, nie mogłam żadnego znaleźć. Ale kilka dni temu wygrzebałam jedno na niemieckiej stronie i wzdycham do niego niezmiennie.
Znalazłam tam też brązowego wiga i wiem, że po prostu muszę go mieć. Obecne włosy Miyu są dość rzadkie i kołtunią się przy końcach. Wiadomo, wig ze stocku jakością nie powala :/
Trochę martwię się jakością wiga z tej strony, ale przecież Niemcy potrafią, więc pewnie nie ma stracha :p
Obitsu i wig wryły mi się w mózg i muszę się powstrzymywać, aby codziennie nie pytać rodziców o to, czy mogę zamówić.
I uwaga....
Tata jest przekonany, że ja tylko obitsu chcę dostać, bo mama stwierdziła, że o wigu lepiej mu nie mówić, bo jeszcze coś go trafi. Więc on sobie żyje w niepewności i dobrze... c:<
Mama mięknie odkąd zaangażowałam się w szycie mojego cosplay'u i sama szyję ubrania Miyu (na początku to ona szyła, a ja usłużnie jej pomagałam)
Więc prędzej czy później, a mam nadzieję, że prędzej, uda mi się wreszcie zamówić te dwa cudeńka c:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Odkąd zobaczyłam tego brązowego wiga, nie mogę patrzeć na Miyu w swojej obecnej odsłonie. Jej włosy zaczęły denerwować mnie jeszcze bardziej i boję się, że dostanę śmirgla (wymyślone przeze mnie słowo, 'dostać śmirgla' oznacza mniej więcej tyle co 'szlag mnie trafi' XD)
Ale jakoś się przemogłam i nie powiedziałam dyńce, że przeszkadza mi to, że wygląda jak wygląda, ale się spryciula domyśliła i obecnie ma strasznie zły humor.
Bidulka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Żeby poprawić jej nastrój, postanowiłam pokazać jej, że nadal jest moim ukochanym plastikiem i cały czas ją uwielbiam, robiąc jej zdjęcia. Ale ona się obraziła i kategorycznie oświadczyła, że NIE BĘDZIE pozować. Cyknęłam jej kilka zdjęć, ale cały czas była na mnie zła. Przynajmniej z ukrycia zaatakowałam jej nogi w nowych podkolanówkach i mnie nie zauważyła c:<

Nabijałam się z niej, że nie umie być obrażona, a później ona nabijała się ze mnie, kiedy walczyłam z kretyńską klapką osłaniającą wejście do kabelka w moim aparacie. W końcu otworzyłam ją dziwnym przyrządem do prucia, który akurat leżał na biurku po spruciu materiału na mój cosplay (kupiłam w ciucholandzie spódnicę, musiałam ją spruć i teraz szyję)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jutro idę z Shiro Raven i jej uroczym Dalem na spacer do lasu. Bierzemy dyńki i zobaczymy co z tego będzie.
Miałyśmy iść w zeszłym tygodniu, ale ja się rozchorowałam i na ostatnią chwilę musiałam spotkanie odwołać :c
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A teraz wpisałam sobie w Google 'Pullip Dahlia Cinderella' (dla nieogarniętych - model mojej dyniogłowej) i patrzę, patrzę... A tu moja lalka! :D
Poznałam kilka zdjęć Moro, kilka Lovdi i kilka Siti.
Jejuniu, moja dyniogłowa na pierwszej stronie Google... Łał :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~ sayonara ~