sobota, 28 marca 2015

28th of March, Saturday

~ hyvää päivää ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Złamałam tradycję pojawiania się raz w miesiącu.
Jesteśmy na dobrej drodze do regularnych notek.
Obiecuję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chcecie w ogóle wiedzieć, dlaczego mnie nie było?
Dobra, powiem Wam, nawet jeśli nie chcecie.
Zawsze piszę notki w weekendy i nigdy podczas dni tygodnia. Wracam ze szkoły i nawet jeśli nie jest jeszcze ciemno, siadam przed komputerem i kiedy posprawdzam wszystkie strony i wszystko, jest już późno, więc zdjęć nie ma jak zrobić.
Uzależnienie od internetu, nie pozdrawiam.
W zeszłym tygodniu nie zrobiłam zdjęć w weekend, gdyż 1. w sobotę (czternastego marca) brałam udział w olimpiadzie z biologii, która poszła beznadziejnie, zanim zapytacie, 2. w niedzielę (piętnastego marca) uczyłam się na poprawę z matmy, która też poszła beznadziejnie, zanim zapytacie, bo prawdopodobnie poprawiłam cztery na trzy.
Tymże sposobem, nie miałam czasu ani w sobotę, ani w niedzielę i notki być nie mogło. Bo przecież to oczywiste, że uczyłam się matmy i pisałam półtorej godzinną olimpiadę przez czterdzieści osiem godzin, tak?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, heh, że bardziej zastanawiający jest fakt, dlaczego się pojawiłam.
Otóż to, dzisiaj rano, koło jedenastej, pomyślałam sobie, że już niedługo stuknie mi rok blogowania.
No i stuknął.
Ponad trzy tygodnie temu.
Więc jak tak popatrzyłam, że pierwszą notkę napisałam jeszcze za czasów nagłówka z lamorożcem i lamerską grafiką, mianowicie trzeciego marca 2014 roku, stwierdziłam, że czy tego chcę, czy nie, wypadałoby jednak o tym nie zapominać i coś Wam skrobnąć.
Więc skrobię.
Od trzeciego marca blog przeszedł dwie metamorfozy - najpierw pozbyłam się lamerskiej grafiki (a dokonałam tego po prawie dziewięciu miesiącach) i zmieniłam tło na Tsukimi, a po nastepnych trzech miesiącach pozbyłam się Tsukimi, której miejsce przejął Pangur Bán.
Od marca ja napisałam 33 notki (licząc z tą), na które odpowiedzieliście mi aż 239 komentarzami, a przycisk "Obserwuj" kliknęło aż 25 osób. Aż 11828 razy weszliśmy na mojego bloga z nadzieją na nowego posta.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję, nie ważne, czy komentujecie moje notki, czy nie, czy obserwujecie mój blog, czy nie, czy czytacie go od samego początku, od czterech miesięcy, a może od dzisiaj. Jesteście kochani, dziękuję Wam za wszystkie pochwały, miłe słowa, a także porady, które otrzymałam od Was przez ten rok.
Nigdy nie dotarłabym tutaj bez Was.
DZIĘKUJEMY WAM ZA WSZYSTKO 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzisiejsze zdjęcia trochę wyszły na spontana, kiedy leżąc na ziemi przypomniałam sobie o rocznicy. Złapałam za Miyu, RinRin i aparat, zrobiłam sobie mini studio i tak spędziłam około godziny, walcząc z włosami Miyu, gwiazdkami, które nie chciały leżeć tam, gdzie ja chciałam, żeby leżały i łapkami RinRin, z których ciągle wszystko wypadało.
Pierwotnie chciałam zrobić notkę w tym stylu, gdyż zaczęło padać, ale jakoś tak nie chciało mi się wychodzić z mojej jaskini.
Z powodu porannych godzin, światło było bardzo kapryśne, więc zdjęcia wyglądają tak, jakby były robione w dwóch różnych dniach.
Nie były.
W każdym razie zapraszam, dziś o nikim nie zapomniałam i każdy, kto kocha którąś z moich lalek (tak tak, RinRin to nie lalka, wiem) i moje głupie zwierzę dostanie coś dla siebie. Nie ma za co naturalnie.
Zaczęłam robić lucky stars nałogowo, to jest przyczyna ich występowania w dzisiejszej notce.
I lubię wyrazistość czerwonego w moim aparacie, good job Augustus, good job.





^ jedno z najładniejszych zdjęć dzisiejszego dnia, jak uważam ^


 ^ drugie z najładniejszych zdjęć dnia dzisiejszego, jest urocze ^

^ z tym to walczyłam jakieś dziesięć minut, gdyż Miyu stwierdziła, że ona nie chce tak siedzieć. bo nie ^



 ^ to zrobiłam na chyba dwadzieścia różnych sposobów, to to była dopiero walka na śmierć i życie ^

^ moje ulubione, zdecydowanie, jest cudowne  ^

^ światło wut ._. ^

 ^ RinRin z pyszczkiem innym niż ten to po prostu nie RinRin. próbowałam włożyć jej dzisiaj ten, co się uśmiecha jak anioł (zobaczcie tutaj), ale wyglądała jak kompletnie inny human being ^


^ ta gwiazdka mnie zabiła. nawet nie wygląda jak gwiazdka. tylko jak pięciokąt. ale RinRin ma za małe łapki i nie potrafi utrzymać niczego innego ^

~ za kulisami zdjęcia podziękowaniowego ~
Namówić Rin do występowania gdziekolwiek, gdzie ma komuś podziękować, powiedzieć, że go kocha, albo chociażby się uśmiechnąć - niemożliwe.


Ale żeby sobie całkiem poszła - tym bardziej niemożliwe.

^ przepraszam najmocniej za stojak, ale ona bez niego nie ustoi na tych nibynóżkach (tak bardzo nerd z biologii ze mnie), a nie zauważyłam, że tak perfidnie go widać ^

W trakcie robienia zdjęć do pokoju włamało mi się takie jedno głupie zwierzę...



... które następnie zabarykadowało się w mojej szufladzie z materiałami i prawie mnie ugryzło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zaczęłam też myśleć o zrobieniu sklepiku.
Dajcie znać, jeśli chcecie, by coś takiego powstało.
Od razu mówię - ubranka szyte na obitsu SBH 27cm small lub ciałko stockowe Pullip, gdyż nie mam żadnego innego do pomiarów i przymierzania, czy pasuje, więc kupujecie na własną odpowiedzialność.
Może być szyte na zamówienie, może być od razu dostępne do kupienia, jeszcze pomyślę.
W każdym razie, jeśli na zamówienie, to tylko z rzeczy, które już kiedyś szyłam i które są na tym blogu (bo wszystko, co uszyłam, gdzieś na tym blogu jest).
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To tyle, kochani, do następnego razu.
Mam nadzieję, że Wasz dzień będzie dzisiaj wspaniały 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
näkemiin ~

12 komentarzy:

  1. Czy tylko według mnie dzień dobry po fińsku jest napisane prawie tak samo jak: Chyba Pajda?
    Ale zachwycające zwierzę. Niebieskoszare oczęta, takie piękne. Zdradź mi imię i płeć tego kotowatego, niech wie, że ma wielką fankę.
    Im więcej sklepów polskich posiadaczy lalek, tym lepiej dla mnie. I dla moich panien. A odzienie twojej panienki jest zawsze śliczne. Więc jestem całkowicie za ideą sklepiku, szczególnie, jeżeli będzie możliwość szycia na zamówienie.
    Zdziebko szkoda, że "odkryłam" twojego bloga tak późno, za pośrednictwem aska. Ale zawsze lepiej późno, aniżeli wcale. Sto lat dla twojego bloga. Hm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba tylko według Ciebie xD
      To moje koto Precel. Rasa, zanim zapytasz, to ragdoll.
      Na razie to ja muszę znaleźć motywację od samej siebie, żeby cokolwiek robić.
      Dziękuję.

      Usuń
  2. Te, fajne te gwiazdki. Też chcę takie .w.
    Gratki urodzin, ja się nawet nie przyznawałam co do statystyk XD Tylko obserwatorzy mi się wzięli nie wiem skąd 😂
    Rin rozwala, ale Miyu jakaś taka ciotkowata mi się ostatnio wydaje ._. Może to Rin orzyćmiewa jej charakterek xD
    No i zdjęcia fajne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, że fajne.
      Haha, ja to się bałam, że będzie tak marnie, że będzie wstyd się przyznać XD
      Cooo, hahaha xD
      Dzięki.

      Usuń
  3. Sto lat, sto lat w takim bądź razie. :D
    Widzę że faza na gwiazdki nie tylko u mnie, to dobrze. :p Miyo jest przepiękna, a Rin mnie rozbraja, jest taka słodka. :p Precel to mam wrażenie że ma parcie na sławę bo często pojawia się podczas zdjęć. :D
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję c:
      Haha, te gwiazdki to się u mnie jak króliki mnożą.

      Usuń
  4. Trochę spóźnione sto lat :D
    Naprawdę ŚWIETNE zdjęcia, oczywiście modelka jak najbardziej też <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, ja też się spóźniłam, więc w porządku xD
      Dziękuję bardzo <3

      Usuń
  5. Sto lat, również trochę spóźnione ^^ I gratuluję oczywiście tak długiej działalności bloga ;D (no no dla mnie długiej bo sama pierwszego roku nie wytrzymałam heh) Oo, jak sklepik to ja bardzo chętnie! Czyli jestem na tak, więc zastanów się nad tym poważnie, bo na pewno będę stałym klientem numer jeden. 8) No i zdjęcia śliczne, są takie urocze, aww! ♥♥ A o Miyu, że jest super, słodka, piękna, cudowna to chyba pisać nie muszę? XD Zresztą Rin też świetnie się prezentuje! ^w^ ~~~Ah ten Precel, oficjalnie ogłaszam iż właśnie zostałam jego fanką, nyu~ ;u;

    OdpowiedzUsuń
  6. cudwny sweterek :) zapraszam do mnie http://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń