niedziela, 17 maja 2015

17th of May, Sunday

hyvää huomenta ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kto jest ze mnie dumny, że napisałam posta po tygodniu od poprzedniego?
No kto?
(ja jestem) :'))))
Nie będę pisać, że jesteśmy na dobrej drodze do regularnych postów, bo pewnie nie jesteśmy.
No ale ważne jest, że jeszcze próbuję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Specjalnie dla Was dzisiaj olałam prezentację z geografii i kuszące zadanka z matmy, które miałam zrobić.
Znaczy w sumie to porobiłam trochę jednego, i trochę drugiego, ale wiecie.
Poczujcie się wyjątkowo.
Widzicie, jak się o Was troszczę?
Chcę, żebyście byli szczęśliwi i w ogóle.
Fajnie, nie? :'))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak na marginesie -
Czytał ktoś Hirunaka no Ryuusei?
Rozpaczliwie potrzebuję popłakać komuś o Satsukim.
Jeju, Satsuki, my poor baby.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W KAŻDYM RAZIE
(napiszę tego posta jak normalny człowiek, nie będę rozwodzić się nad Satsukim, obiecuję).
(chociaż w sumie bardzo bym chciała).
Ci, co czytają mojego aska wiedzą, że szykuje się całkiem duża niespodzianka. No, może tego, że całkiem duża to nie wiedzą, ale wiedzą, że w ogóle się coś szykuje.
Jeśli pamiętacie moją poprzednią niespodziankę (oto ona) wiecie, że jest się czym ekscytować.
Tym bardziej, że to była mała niespodzianka. 
A teraz niespodzianka będzie duża.
Jak myślicie, co to będzie?
Moi lalkowi przyjaciele, którzy wiedzą, proszę nie spoilować i nie psuć innym zabawy!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wczoraj udało mi się wymigać z rodzinnej wyprawy na rower, zamiast czego zrobiłam sobie wyprawę na zdjęcia. I kurczę, jak ładnie jest o tej porze roku.
Trawa zielona, kwiatki we wszystkich kolorach i słońce świeci.
Tyle niezapominajek mamy w ogródku, a ja uwielbiam te kwiatki (bo to takie niby nic, ale mają taki ładny, błękitny kolor. są też takie różowe, niebiesko - różowe i białe, te to w ogóle rozwalają system).
No i w ogóle jakoś tak przyjemnie jest wiosną.
Chociaż dalej mam sobie za złe, że w moim mieście podczas zimy śniegu nie ma wcale albo prawie wcale, bo Miyu odkąd ją mam (a to ponad rok jest, cholercia) nie miała zrobionych żadnych zdjęć na śniegu.
W takim tempie to nigdy jej takich nie zrobię.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zdjęcia planowałam od zeszłego tygodnia, ale jakoś nie miałam pomysłu na to, jak miałyby wyglądać.
Jakoś tak wzięłam aparat, łapki, Miyu i wyszłam na ogródek. Czyli podręczny zestaw "Lavi Ender idzie robić zdjęcia".
Ale jak już wyszłam, postawiłam Miyu w jednym miejscu, to nic nie wychodziło.
Postawiłam w drugim, też nic nie wychodziło.
Chwilowe załamanie nerwowe.
W końcu zwróciłam się do kwiatków, które tak przypadły Wam do gustu i powstały zdjęcia trochę podobne do tych zeszłotygodniowych, ale jednak trochę od nich inne.
Także ten, zapraszam.
(dzisiaj każdy dostanie coś dla siebie. nawet RinRin wreszcie jest).
(RinRin to jest takie stworzonko, że tylko mi i mojej siostrze jest wolno się nią cieszyć, także wiecie, niezłego zaszczytu dostępujecie tymi zdjęciami).





To są zdjęcia część pierwsza, czyli walka z Miyu, dziwnym kwiatkiem i bąkiem, który wygląda jak świerzbowiec (przepraszam, jeśli kogokolwiek uradziłam / obrzydziłam, ale jakoś tak mi się kojarzy. ma taki ryjek dziwny).
A teraz - zdjęcia część oficjalna.
Te są całkiem ładne, ale chyba wyszły mi gorzej, niż ostatnio.
Co nie zmienia faktu, że jest ich więcej.
O wiele.





 ^ to mi się podoba. jest jakieś takie... śliczne ^

^ tak, to są kwiatki zrobione z materiału ^



 ^ ona tutaj poprawia sukienkę, a nie ją zdejmuję, od razu mówię ^





RinRin!
Boże, RinRin, Ty jesteś kurcze zbyt słodka, by istnieć.
Jeju.




Oczywiście, Precla też nie zabraknie.
Najpierw, gdy ja hasałam po ogródku, on zalegał na kocach.




Później, jak to na szlachtę przystało, przeniósł się na tron.


Nie popełniłam też tego samego błędu co ostatnio.
Zebrałam kwiatki, żeby dodały charakteru pokojowi Miyu i tym razem włożyłam je do wody.
Wciąż stoją :D


~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zauważyłam też, że bierzecie Precla za wielkiego dostojnego pana, którym on oczywiście jest, ale nie bierzecie pod uwagi faktu, że to jednak jest idiota.
Dlatego też, jako że nie chcę, żebyście żyli w kłamstwie...
Oto prawdziwe oblicze mojego durnego kota.


 ^ "tak, naćpałem się kocimiętką i nie wiem, co się dzieje" ^

^ "he?" ^

Mam nadzieję, że nie zniszczyłam całkowicie waszych wyobrażeń.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tym jakże optymistycznym akcentem kończę dzisiejszego posta.
Jakoś długo zajęło mi pisanie go.
No ale nieważne.
Do przyszłego tygodnia!
(mam nadzieję!)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(uh, mam ustawionego Satsukiego na awatar).
(teraz nie mogę wejść na bloga, bo gapię się w ten awatar przez milion godzin).
// weeps
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~ näkemiin ~

20 komentarzy:

  1. Precluś wygląda uroczo z tym wywalonym jęzorem D
    Kwiatami jestem zachwycona, a Miyu w niezapominajkach to już w ogóle wygląda cudnie :3 Zdjęcia są świetne, naprawdę bardzo podobają mi się kadry.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja wiem, chociaż nie czytam aska, sasasasa! :3 Precel maj tru laf, lalka też nie najgorsza B)) A tak serio, to zazdroszczę talentu do robienia zdjęć kotu - ja mojej paskudzie nie umiem zrobić ani jednej nie poruszonej fotki :") Czekam na niespodziankę (chociaż wiem co to, ale cii) i pozdrawiam Precla. Czołem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie mnie stalkujesz na fb, sasasasa! x3
      Eh, Wy go bardziej lubicie od Miyu kurcze blade.
      To pewnie dlatego, że Precel to jedna wielka kupa nie poruszającego się futra. Poziom aktywności fizycznej jeden.
      Nawzajem!

      Usuń
    2. No właśnie. Mam ten sam poziom aktywności fizycznej B))

      Usuń
    3. Nie martw się, ja też xD

      Usuń
    4. Ejej, a powiedziałabyś, jak zrobiłaś obramowanie posta? ;w;

      Usuń
    5. Powiem Ci, że to jest po prostu w ustawieniach mojego szablonu (watermark).
      One się automatycznie ustawiają, te kropeczki.

      Usuń
  3. Miyu tak uroczo wygląda pośród (jeju, najpierw napisałam poród XD) kwiatków ;w; Jeszcze ta opaska ;w; Kwintesencja uroczości xD
    Precel może i jest idiotą, ale pamiętaj, że to idiota z zasadami :")
    Wszystkie zdjęcia udane, zwłaszcza RinRin :b

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Ty to zawsze wyskoczysz z czymś mądrym)
      Opaska trochę w strzępach, ale nic nie widać, więc Lavi Ender to olewa.
      Lepszy idiota z zasadami niż idiota bez zasad.
      Och, widzę, że nie tylko ja kocham RinRin.

      Usuń
  4. Czuję się urażona tym, że nie wiem co szykujesz :')
    Co do zdjęć, Rin ❤️, Precel ❤️❤️, Miyu ❤️❤️❤️ (wiem, bardzo wyczerpujące). Mnie się bardziej podobają pierwsze zdjęcia Miyu jakoś, zwłaszcza pierwsze ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, ktoś będzie miał niespodziankę przynajmniej.
      No, jedna kurczę normalna.
      Tak? A nie wiem, jakieś dzikie są.

      (boże, patrzę na te odpowiedzi i Satsuki tam jest)
      (// weeps)

      Usuń
  5. takie śliczne zdjęcia i takie regularne notki, że zaraz będę płakać, bo już nie pamiętam kiedy ostatni raz coś wstawiłam :C + też jest mi smutno, że nwm co planujesz dlatego ślemy pozdrowienia tylko dla twojego plastika >< I Miyu bardzo pasuje do tych kwiatków, ale mogłabyś jej zdjąć tą okropną opaske, bo wygląda w niej brzydko :/ :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ja sama się wzruszyłam, że notka taka regularna.
      Miyu ściska Ruby, a ja dziękuję!

      Usuń
  6. Zdjęcia takie śliczne, lalka taka śliczna, Precel taki śliczny, www. <3 I te notki tak często, zazdroszczę pomysłów. I miejsca na zdjęcia, bo ja się wstydzę wyjść na publiczne podwórko. :'(
    PS Masz idealny avatar.
    PS 2 Nasze avatary do siebie pasują. :^)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję aw aw ;3;
      Na publiczne podwórko też bym się wstydziła :'(
      PS Ty też, Yuyuka jest czadowa.
      PS 2 Od razu widać, że kochamy te same rzeczy :^)

      Usuń
  7. Kupujesz nowego plaskika?

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna lala :) Też jakiś rok temu miałam Pullipkę, i też była to Cinderella :) Pyszczek cudny ale nie wiem, jakoś nie poczułam tej więzi z moją byłą Pullip :/
    Piękne foty robisz, no i kot też boski ;)

    Zapraszam i do mojej Kiki:
    http://kawaii-kiki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń