poniedziałek, 29 czerwca 2015

29th of June, Monday

~ hyvää päivää ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
wth post w poniedziałek.
co się porobiło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzień dobry.
Wcale nie nie było mnie przez ponad miesiąc.
Totalnie napisałam cztery notki od tej poprzedniej.
No nie? :''")))))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
jestem w bardzo złej sytuacji psychicznej w tym momencie.
taty komputer, na którym był mój Wiedźmin, ma problem i nie można go używać.
mój Wiedźmin płacze.
i ja płaczę.
#:_____________:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Okay.
Nie było mnie, gdyż Deadly Droll prosiła.
Także proszę zero hejtu na mnie, ok? ://////
Poza tym, no wiecie, koniec szkoły, wyciąganie ocen, potem się rozchorowałam, nie chciało mi się pisać posta, są wakacje i mogę grać w simsy 25/8...
Zdjęcia mam zrobione z, hm, niedzieli tydzień temu?
Gdyby mi się chciało, to może bym je wrzuciła, ale jestem zbyt leniwa i za bardzo mi się nie chciało, więc...
No, wiecie, jak to jest.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
bardzo mi się nie chce nic pisać, wiecie?
pewnie wiecie.
ale mi się i tak nie chce.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Już od jakiegoś czasu jest oficjalnie lato, co nie wiem, czy mnie cieszy, czy smuci.
Ogółem nie lubię gorąca, ale u mnie na zadupiu jest w sumie rzadko gorąco. Częściej jest szaro i dziwnie, ale jak już jest gorąco.
To jest GORĄCO.
Na zewnątrz jabłonka już nie kwitnie, bez już nie kwitnie, migdałek już nie kwitnie i forsycja już nie kwitnie. Wszystko jest zielone, a ja jakoś nie lubię zielonego i nie jestem fanem faktu, że nie ma prawie innych kolorów niż zielony i brązowy (bo ziemia).
Miyu nie pasuje do takiej scenerii, po prostu nie pasuje.
Mei za to powinna być fotografowana w okolicy czarnych, ostrych kolców, a jedyne kolce w moim ogródku nie istnieją, bo tata obciął różom wszystkie kolce, żeby go nie kuły.
(tata geniusz).
Precel siedzi w domu i śpi, podobnie jak ja (po czterech godzinach simsów).
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
hej hej, właśnie zauważyłam, że zaczęłam pisać tego posta 22 czerwca.
ale napisałam tylko tytuł.
no.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ostatnio sesja była w domu, to teraz na zewnątrz. 
Mam wrażenie, że sesje domowe nadają się tylko na fotostory, których ja nie umiem i nie lubię robić.
Dlatego zabrałam moje dwie panienki na zewnątrz (tak tak, po prostu wyszłam z domu w piżamie, powinnam się wstydzić), nawet chociaż mówiłam, że nawet mi nudzą się te plenerki.
Ze zdjęciami pocisnęłam, bo jest ich trzydzieści jeden, a ostatnio było tylko dwadzieścia osiem, także gratulacje dla mnie.
Oklaski.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ta sesja zdjęciowa ma bardzo dużą wartość symboliczną i w sumie dużo dla mnie znaczy.
Dodatkowo, podoba mi się, więc (hehe skromność).
Jest Mei, jest Miyu, jest Precel.
Tylko RinRin nie ma.
Ale RinRin to moje małe dziecko i tylko mi jest wolno się ją cieszyć.



 ^ to mi się chyba podoba najbardziej, jest cute ^





 ^ a tutaj chwalimy się nową torbą z Tajlandii ^





^ aw ^







 ^ Miyu moje dziecko, uwielbiam ją bardzo ^






 ^ to zdjęcie miało wyjść inaczej. deal with it ^





^ goodnight ^

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W najbliższej przyszłości być może dostaniecie zdjęcia z jakiegoś meeta, bo miało się coś zorganizować, ale kto wie i kto ogarnia, bo na pewno nie ja.
Konwersacja wygasła dawno temu, kiedy zarzuciłam genialnym tekstem
"????????????????????????????????????"
No.
Może coś jednak się odbędzie, nie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak będzie mi się chciało to uszyję drugi sarkofag podróżny i zabiorę moje (trochę gejowe) laleczki w takie jedno fajne miejsce, które akurat zdarzyło się, że wygląda bardzo czadowo.
Więc może dostaniecie jakiegoś posta... niedługo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~ näkemiin ~

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że czekałaś. Przynajmniej się doczekałaś.
      Dzięki, to bardzo poprawia self - esteem Miyu :'))

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. i tak mam wrażenie, że u ciebie posty się pojawiają co tydzień XD
    już więcej nie będę narzekać, że wstawiasz za często posty bo zaraz zostanę zhetjowana ;/ (chociaż wiem, że pasował ci mój hejt na dużą ilość twoich notek, bo jesteś leniwa, hihihi <3 )
    wgl to nie zgadzam się z tym co powiedziałaś, bo umiesz robić fotostory i zawsze fajnie mi się je czyta. tym bardziej że teraz masz dwie panny które mogą ze sobą rozmawiać c; Mei jest o wiele lepiej w związanych włosach i faktycznie to 3 zdjęcie jest akjhsieurge *w* Miyu nie komentuje, już wystarczająco dużo ją nawychwalałam na tym blogu, a Precla chyba nie trzeba komentować XD
    ps\ rada dla wszystkich: NIE zapraszać Lavi do ŻADNYCH grupowych konwersacji bo po kilku minutach zostajecie zaspamowani ,,???????????????????????????????????" gdyż dziewczyna NIC nie ogarnia XDD
    pozdrowienia i udanych wakacji! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mei wygląda na taką łobuziarę, kiedy ma związane włosy, i to mi się szalenie podoba. O tyle, o ile Miyu wygląda jak potwór i nigdy nie jestem w stanie ładnie związać jej włosów, Mei wygląda cudownie, wiec będzie tak chodzić XD
      Dziękuję Ci aw ;3;

      Usuń
  3. Oja nie wierzę, czy ty też grasz w wiedźmina? Zgaduję, że w trzecią część bo najnowsza, ale może również w jedynkę i dwójkę? ;;^;; Ja się uzależniłam, a Yen i Ciri tak strasznie mi się podobają, że aww ♥ Geralt też niczego sobie, hihi 8)
    Poza tym Ty leniu, ja chcę widzieć więcej i częściej (xd) postów od Ciebie. Bardzo lubię Twoje zdjęcia, zawsze są takie śliczne, wyraziste. (nie to co moje, eh) Więc jak najbardziej masz robić plenerki. Mei tak pięknie wygląda w upiętych włoskach, aww♥ A Miyu to taki cukiereczek słodziutki, hihi. Ah no i co do Precla - chyba już powstał jego fanklub!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yen jest totalnie osom i po prostu nie mogę wytrzymać. Mała Ciri wyglądała jak krasnolud i była okropna, ale duża Ciri jest ładna bardzo.
      Dziękuję bardzo <3

      Usuń